Święta Bożego Narodzenia 2009
To moje pierwsze święta więc musiałby być wyjątjowe- i takie też były!
Wigilie były dwie u babci Janki i u babci Mirki- obie były pyszniutkie i wyjątkowe. Obie babcie staneły na wysokości zadania, aby ten wieczór był wyjątkowy.
Ale może od początku… Pierwsza wigilia odbyła się u babci Janeczki ( z małymi przygodami- ale to powinien opowiedzieć dziadek Rysiek jak zaginol dzień przed świetami). Wigilia była bardzo rodzinna byli wszyscy i było bardzo milutko …
Ponizej tylko jedno zdjecie- bo zdjęcia robiła ciocia Basia swoim aparatem- i my narazie ich nie mamy :(
a tu juz wigilia u babci Mireczki- było też bardzo miło i rodzinnie i nawet był Toni ( to piesek cioci Bożenki)
prawdziwa walka mężczyzn :)
i prawdziwa przyjaźń
nu nu wujek
I tak mineła nam wigilia. I nadszedł I dzień Świąt- też spędzony u babci i dziadka Gołębiewskich
ale czadzik być na barankach u dziadka :)
hej, pozdrawiam „poświątecznie” z pełnym brzuszkiem :)) ale jak widzę Franiu, też sobie nie odmawiał : ciągle coś jadł…